Odwrócona hipoteka
Odwrócona hipoteka. Czym jest i czy warto skorzystać z tego rozwiązania
1 grudnia 2021
karta kredytowa bik
Karta kredytowa jako narzędzie budujące historię kredytową?
1 grudnia 2021
skąd wziąć pieniądze na wkład własny

Skąd wziąć pieniądze na wkład własny?

Osoby chcące kupić własne mieszkanie na kredyt muszą liczyć się z koniecznością dokonania tzw. wkładu własnego. Ten z uwagi na obowiązujące prawo wymagany jest przez wszystkie banki w Polsce. Skąd wziąć pieniądze na wkład własny? Czy warto je pożyczać? Czy jest możliwość uzyskania kredytu bez wkładu własnego?

Kredyt hipoteczny. Jedyne rozwiązanie dla większości Polaków

Własne mieszkanie to jeden z głównych “życiowych celów”, na które wskazują Polacy na przestrzeni kilku ostatnich dekad. Czasy, gdy zdobycie własnego “M” uzależnione było od obowiązującego w Polsce ustroju czy panującej władzy odeszły bezpowrotnie. Co rok zmienia się także stosunek średniego miesięcznego wynagrodzenia do ilości metrów kwadratowych, na które możemy sobie pozwolić. Ostatnie lata pokazują nam także, że zakup mieszkania za gotówkę przez statystycznego Kowalskiego graniczy z cudem. Oszczędzenie kilkuset tysięcy złotych w krótkim okresie jest praktycznie nierealne dla znakomitej większości Polaków, przez co większość z nas sięga po kredyt hipoteczny. To nim bowiem “nasz życiowy cel” ma zostać spełniony.

To czy zostanie nam udzielony, zależy od naszej zdolności kredytowej, na którą wpływ ma kilka czynników, jak choćby wysokość dochodów, suma miesięcznych wydatków czy to, jak do tej pory regulowaliśmy nasze zobowiązania.

Prócz spełnienia szeregu wymogów banków, abyśmy mogli zaciągnąć kredyt hipoteczny na wymarzone mieszkanie, potrzebujemy także tzw. wkładu własnego, który jest niczym innym, jak częścią wartości nieruchomości. Zwykle wynosi on 20 proc., jednak z uwagi na stale rosnące ceny mieszkań, coraz więcej banków decyduje się na jego obniżenie do 10 proc. To jednak także może być dla wielu osób barierą nie do pokonania.

Skąd wziąć pieniądze na wkład własny?

Średnia wartość kredytu hipotecznego w ostatnich miesiącach oscyluje w granicach 330 tys. zł. Pamiętajmy jednak, że mówimy o średniej ogólnopolskiej, a ceny nieruchomości w kraju różnią się przecież pod względem ich położenia. Za mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych w niewielkim mieście zapłacimy około 300 tys. zł, w Warszawie nawet ponad dwa razy więcej, czyli ponad 600 tys. zł. A skoro wzrasta wartość nieruchomości, to wzrasta tym samym wartość kredytu i jednocześnie wysokość minimalnego wkładu własnego. Ten na zakup mieszkania w dużym mieście może wynieść nawet 100 tys. zł. Skąd zatem wziąć pieniądze na wkład własny? 100 tys. zł, czy nawet 60 tys. zł nie jest przecież małą sumą, a w obliczu coraz wyższej inflacji / wyższych cen energii, paliw, żywności oszczędzenie tej kwoty może być dużym wyzwaniem. W skrajnych przypadkach nawet czynnikiem uniemożliwiającym zakup własnego mieszkania.

Pożyczka od rodziny na wkład własny

Jeśli nie jesteśmy w stanie odłożyć kilkudziesięciu tysięcy na wkład własny wymagany przez bank, pożyczka od rodziny jest zdecydowanie najkorzystniejszym rozwiązaniem, na które możemy się zdecydować. Wiele zależy jednak od tego czy nasi bliscy będą chcieli nas wesprzeć i “jakie warunki” nam postawią. W praktyce często jest tak, że rodzice młodej pary realnie wspierają ją w zakupie własnej nieruchomości.

Kredyt na wkład własny? Stanowcze nie!

Wieloletnie doświadczenie na rynku kredytowym pokazało nam, że wiele osób, aby pokryć wymagany przez banki wkład własny, zaciąga wcześniej kredyt gotówkowy z płatnością rozłożoną nawet na 10 lat. To absurdalne rozwiązanie nie dość, że powoduje nasze zubożenie, to jeszcze naraża nas na problemy z płatnością rat kredytów w kolejnych latach. Zadłużając się “pod sufit” ryzykujemy wszystkim, na czym nam zależy. Pożyczka czy kredyt bankowy nie jest tym samym co pożyczka do rodziny, a bank – gdy podwinie nam się noga – nie będzie tak wyrozumiały, jak rodzice czy rodzeństwo.

Oszczędności

I nie chodzi tu o wieloletnie odkładanie na wymarzone mieszkanie, a raczej wykazywanie się większą jasnością umysłu na co dzień. Planując zakup mieszkania, zapomnijmy o kredytowanych wakacjach, nowym koniecznie większym telewizorze czy telefonie za 6 tys. Żyjmy skromniej, bez udawania, bez publiczki. To, że w reklamie widzimy szczoteczkę elektryczną za 1500 zł, która ma lepiej myć zęby, nie oznacza, że musimy ją kupić… Oszczędzajmy tam, gdzie to możliwe. Pamiętajmy o naszym celu – mieszkaniu. To ono jest przecież dla nas priorytetem. Sprzedajmy rzeczy, których nie potrzebujemy, rozważmy zmniejszenie zbędnych wydatków, zrezygnujmy z wakacji na Mauritiusie. Oszczędzajmy. Kilkadziesiąt tysięcy to wiele, ale także niewiele. Wszystko zależy od tego, czy naprawdę nam zależy na zakupie nieruchomości czy też myślimy o niej wyłącznie życzeniowo.

Kredyt bez wkładu własnego

Dla tych, którzy mimo zaciśnięcia pasa nie są w stanie odłożyć na wymagany wkład własny rozwiązaniem może być zaproponowana przez polski rząd “gwarancja wkładu własnego”. Przypomnijmy bowiem, że w ramach tzw. Polskiego Ładu rząd Mateusza Morawieckiego postanowił wesprzeć młode (20-40 lat) w zakupie własnego mieszkania poprzez udzielenie przez Bank Gospodarstwa Krajowego gwarancji. Pamiętajmy jednak, że jest to wyłącznie poręczenie, dzięki czemu bank udzieli nam kredytu w wysokości 100 proc. wartości mieszkania, ale to na nas – kredytbiorcach – będzie ciążył obowiązek spłaty pełnej kwoty udzielonego finansowania. Jest to zatem tak samo ryzykowne, jak zaciągniecie kredytu gotówkowego czy pożyczki na wkład własny. Im wyższa wartość zobowiązania, tym większe mogą pojawić się bowiem problemy z jego spłatą w przyszłości.

Przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu na zakup mieszkania warto przeanalizować swoją zdolność kredytową i skonsultować się z ekspertem kredytowym, który doradzi najlepsze dla nas rozwiązanie.

Zdjęcie główne: Pexels

Komentarze są wyłączone.