pożyczki gotówkowe wciąż tanie
Pożyczki gotówkowe najtańsze w historii
25 listopada 2021
Ceny najmu mieszkań
Ceny najmu mieszkań w górę
29 listopada 2021
czy raty kredytów hipotecznych będą wyższe

Raty kredytów hipotecznych mogą wzrosnąć nawet o 1000 zł

W czasach historycznie niskich stóp procentowych, a jednocześnie silnie rosnących cen nieruchomości, wiele osób szturmem ruszyło do banków po kredyt hipoteczny. Jeśli zaciągane zobowiązana nie były poparte odpowiednią poduszką finansową, już niedługo mogą pojawić się problemy ze spłatą rat. Przesadzone? Nie koniecznie. Jak wynika z szacunków Goldman Sachs, stopy procentowe w Polsce mogą wzrosnąć bowiem do 3 proc., a to – jak wylicza Expander – może przełożyć się na blisko 1000 zł wyższą comiesięczną ratę.

Rekordowo niskie stopy procentowe

Wyjątkowo niskie oprocentowanie kredytów w ostatnich latach spowodowane było najniższymi w historii stopami procentowymi. I nie mówimy tu wyłącznie o czasie pandemii, gdy Rada Polityki Pieniężnej ścięła główną stopę praktycznie do zera, ale także okresie sprzed Covid-19. W III kwartale 2014 roku stopy procentowe wynosiły 2 proc., pół roku później, a więc w marcu 2015 roku RPP obniżyła je do poziomu 1,5 proc. Tak niskie oprocentowanie trwało 5 lat – do marca 2020 roku -, gdy to Narodowy Bank Polski podjął decyzję o kolejnym cięciu. Najpierw o 0,5 proc., miesiąc później znów o 0,5 proc., i po raz kolejny – także po miesiącu – o 0,4 proc. do poziomu 0,1 proc. Warto w tym miejscu zauważyć, że nigdy w Polsce referencyjna stopa procentowa nie była na tak niskim poziomie, co oznacza, że wiele osób mogło podjąć decyzję o zakupie nieruchomości właśnie pod wpływem “tego impulsu”.

Najtańsze kredyty hipoteczne. Bezpłatne porównanie

W październiku i listopadzie tego roku RPP dwukrotnie podniosła stopy procentowe, łącznie o 115 pb do poziomu 1,25 proc. Ekonomiści szacują, że to nie koniec podwyżek, z uwagi na znaczną inflację panującą aktualnie w Polsce. Szacuje się, że w ciągu kilku miesięcy stopy mogą podskoczyć do poziomu 2-2,5 proc, a w ocenie banku inwestycyjnego Goldman Sach nawet do 3 proc.

Raty kredytów hipotecznych mogą poszybować

Mimo że ostatnie ruchy Rady Polityki Pieniężnej mogą wydawać się niewielkie, to jednak miały znaczący wpływ na wysokość rat kredytów – zwłaszcza hipotecznych.

Zauważmy bowiem, że za wzrostem stóp procentowych rośnie rynkowa stawka WIBOR, na której oparte jest oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. W jej skład wchodzi zarówno oprocentowanie, jak i marża stała narzucana przez banki. Większość instytucji finansowych bazuje na trzymiesięcznym WIBOR, który wynosi aktualnie 1,66 proc. Dwa miesiące temu wynosił zaledwie 0,24 proc.

W przypadku średniej wysokości (330-340 tys.) kredytu hipotecznego zaciągniętego na okres 25 lat miesięczna rata mogła wzrosnąć o około 200 zł, a niekiedy nawet blisko 250 zł.

Jak wyliczył kilka dni temu Expander w przypadku wzrostu stóp do poziomu 2,5 proc., czyli dwukrotnie wyżej, niż są obecnie, to rata kredytu może wzrosnąć nawet o około 450 zł. Pamiętajmy jednak, że wciąż mówimy o kredycie średniej wysokości 330 tys. zł. W sytuacji, gdy zobowiązanie zaciągnięte było na mieszkanie w dużym mieście, to jego wartość była znacznie wyższa, niż średnie 330 tys. zł.

Z wyliczeń portalu Rynek Pierwotny wynika, że za metr kwadratowy mieszkania w Warszawie musimy zapłacić już około 11500 zł, w niektórych dzielnicach nawet 12 tys. zł. Jeśli jesteśmy zatem zainteresowani mieszkaniem o powierzchni 60-70 metrów, jego cena może wynieść nawet 800 tys zł. Gdy odejmiemy od tego minimalny, bo 10-procentowy wkład własny, wychodzi na to, że wartość kredytu opiewać będzie nawet na 700 tys. zł.

Kilka dni temu wyliczenia wzrostu rat kredytowych przy tej kwocie dokonał portal Interia Biznes, który wskazał, że rata kredytu mieszkaniowego po ostatnich podwyżkach stóp procentowych wzrosnąć mogła z 3265 zł na początku października, do 3800 zł w listopadzie.

Interia wskazuje przy tym, że jeśli prognozy ekonomistów i stopy procentowe wzrosną do 2,5 proc., to średnia miesięczna rata wyniesie już ponad 4200 zł, przez co może być wyższa o blisko 1000 zł względem września czy października tego roku.

Trzeba także pamiętać, że nie wszystkie banki stosują WIBOR trzymiesięczny. Jest bowiem kilka takich, które bazują na WIBOR 6M, a więc oprocentowanie aktualizują tylko dwa razy w roku. Oznacza to, że nie każdy kredytobiorca będzie w tym samym czasie obciążony wyższymi ratami kredytów.

Coraz wyższe opłaty

Prócz samych wzrostów stóp procentowych, a co za tym idzie rat kredytowych osoby, które spłacają kredyt hipoteczny, ale także te, które rozważają zaciągnięcie wieloletniego zobowiązania, są narażone również na znaczne wzrosty opłat czynszowych i kosztów energii. Te – co widzimy już od kilku miesięcy – rosną najszybciej od wielu lat. Możemy przywołać tu za przykład mieszkankę Warszawy, zajmującej lokal o powierzchni 38 metrów kwadratowych, której miesięczny czynsz praktycznie z dnia na dzień podskoczył o blisko 400 zł (80 proc.), co wspólnota tłumaczyła znacznymi podwyżkami m.in. cen wywozu nieczystości czy kosztów ogrzewania.

Przed zaciągnięciem zobowiązania powinniśmy zatem przede wszystkim dokładnie przeanalizować nasze możliwości finansowe, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak inflacja, możliwe wzrosty stóp procentowych, a także kolejne podwyżki cen energii i paliw. To one bowiem mają największy wpływ na nasz domowy budżet w ostatnim czasie. Warto skorzystać w tym celu z usług eksperta kredytowego, który pomoże nie tylko ocenić naszą zdolność kredytową, ale także znaleźć najlepszą ofertę kredytu hipotecznego.

Zdjęcie główne: Pexels

Komentarze są wyłączone.